„Noś Poznań na nogach, gdziekolwiek Cię poniosą! Nieważne, czy jesteś dumną pyrą z wielopokoleniową tradycją, czy wpadłaś tu tylko na chwilkę i zakochałaś się, jak rogal w białym maku na 11 listopada. Tryknij się w portfel, jak koziołki rogami na ratuszu, by udowodnić, że opowieści o poznańskiej oszczędności są przesadzone. Nie ma co stroić muki…