MINUTA DLA URODY z NUXE
W ciągu minuty za pomocą Messengera wysyłane jest 25 tysięcy GIF-ów, na YouTube oglądanych jest 4,3 miliona filmików, a wysyłanych 187 milionów e-maili. Sporo się dzieje prawda? Równie dużo możesz zrobić w tym czasie dla swojej skóry.
Boom na fitness dotyczy dziś nie tylko ciała, ale także twarzy. Mamy więc między innymi face jogę, ćwiczenia ajurwedyjskie oraz różnego rodzaju automasaże – manualne lub wykorzystujące akcesoria beauty. Wzmacniamy, stymulujemy i relaksujemy mięśnie kórę. Które „ćwiczenia” są najbardziej efektywne? Te, które robimy regularnie i z przyjemnością. Nie ma się co oszukiwać – jeśli wybierzemy coś, co nam nie pasuje – szybko zrezygnujemy. A tu kluczowa jest systematyczność. Najlepiej wykorzystać czas pielęgnacji – dokładamy kilka ruchów do naszego codziennego programu i mamy to! Sięgając po ulubiony masażer, roler, bańkę czy korzystając z własnych dłoni, nie tylko podkreślamy rysy twarzy, poprawiamy elastyczność mięśni i skóry, ale również stymulujemy krążenie krwi i limfy. To sprawia, że wzmacniamy naturalny blask skóry, wygładzamy zmarszczki i wyrównujemy koloryt cery.
MÓJ CI ON
Masażer dobrany do rodzaju skóry pozwala cieszyć się wszystkimi benefitami bez przykrych niespodzianek, takich jak podrażnienie. Generalnie najbezpieczniejszym produktem jest mała bańka do twarzy, która jest na tyle delikatna, że nie zaszkodzi nawet naczynkowej cerze. Jest ona idealna, także jeśli masz skłonność do obrzęków i opuchnięć – radzi sobie z nimi najlepiej i trudno zrobić sobie nią krzywdę. Masażery, rolery i płytki GuaSha mogą być wykonane z różnych materiałów, a każdy z nich ma swoje właściwości. Najczęściej spotykane masażery wykonane z jadeitu – wzmacniają układ limfatyczny, te z różowego kwarcu niwelują zmarszczki i dodają blasku, ametystowe z kolei wspomagają usuwanie toksyn i działają antybakteryjnie.
Z kolei wszelkie masażery obrotowe działają liftingująco i sprawiają, że owal twarzy jest bardziej wyrazisty. Można nimi też wykonać bardzo odstresowujący akupresurowy masaż karku czy dłoni. Jeśli kosmetyczka nie udzieliła nam wskazówek jak korzystać z tych przyborów – YouTube jest skarbnicą wiedzy o nich. Zawsze jednak pamiętajmy o zasadzie: delikatnie i systematycznie. Cokolwiek wybierzemy – na pewno zadziała!
MINUTA DLA URODY
Dwa kosmetyki plus regularny automasaż – przetestuj i zobacz efekty na własnej skórze. Pierwszy krok dla każdej cery, w każdym wieku to skoncentrowane serum, na bazie którego warto wykonać automasaż. Po pierwsze, nawilżona skóra łatwiej się rozciąga, po drugie rozgrzana tkanka skuteczniej wchłania dobroczynne składniki aktywne produktu. NUXE Super Serum [10] Uniwersalny koncentrat przeciwstarzeniowy to skoncentrowane serum o innowacyjnej formule, z naturalnym kwasem hialuronowym i tysiącami mikrokapsułek z czystymi olejami roślinnymi. Ma niesamowicie przyjemną konsystencję i przepiękny, luksusowy zapach, dzięki czemu wynosi proces masażu na zupełnie inny poziom.
Krok drugi to krem. W tym miejscu warto dopasować produkt dokładnie do potrzeb skóry. Ta dojrzała, zmęczona lub zestresowana potrzebuje dawki aktywnych składników, które natychmiast przywrócą jej piękno, będą napinać, a jednocześnie pielęgnować. NUXE Merveillance LIFT liftingujący krem o pudrowej konsystencji z ekologicznym olejem z mikroalg wzmacnia połączenie skórno – naskórkowe, czyli kluczowy obszar dla uzyskania jędrnej skóry. Jego pudrowa konsystencja, dopasowana do potrzeb i rodzaju cery, zapewnia naturalny efekt wygładzenia i nieskazitelne wykończenie. Skóra wygląda na wypoczętą, jest bardziej jędrna, a zmarszczki wygładzone.
Codzienny masaż twarzy to coś więcej niż ładna buzia każdego dnia. Jedną z ważniejszych korzyści jest możliwość codziennego skupienia się na własnym ciele. Taki masaż twarzy nie tylko pomaga uświadomić sobie, gdzie tkwi stres, ale daje też możliwość uwolnienia go. Bierzesz odpowiedzialność za swoje zdrowie – poznajesz lepiej samą siebie. Warto poświęcić minutę, prawda?