POLSKA WÓDKA – KAŻDY ELEMENT MA ZNACZENIE!
Choć sukcesywnie rośnie wiedza Polaków na temat naszego narodowego trunku, nadal potrzebna jest edukacja – wynika z badań[1] przeprowadzonych przez instytut SW Research w listopadzie 2016 roku na zlecenie Stowarzyszenie Polska Wódka, patrona powstającego w Warszawie Muzeum Polskiej Wódki. Tak, jak w procesie wytwarzania Polskiej Wódki, tak i w działaniach edukacyjnych, ważne są poszczególne etapy, a każdy element ma znaczenie.
Cztery lata temu, 13 stycznia 2013 roku weszła w życie nowelizacja ustawy, dzięki której Polska Wódka doczekała się oficjalnej definicji, precyzującej kryteria jej wytwarzania. Przypadająca w tym roku czwarta rocznica obowiązywania definicji skłoniła Stowarzyszenie Polska Wódka do sprawdzenia jak po ostatnim roku działań edukacyjnych zmienił się stan wiedzy Polaków na temat ich narodowego trunku.
Najwyższa jakość z polskich pól
Smak Polskiej Wódki zna większość pełnoletnich Polaków, natomiast o tym, że nie każdą wódkę z Polski można nazwać Polską Wódką wie wciąż mniej niż połowa badanych. Świadomość istnienia definicji deklaruje 43,6 % respondentów (przy czym tylko 11,4 % wie zdecydowanie, a 32,2% raczej tak). W pytaniu o szczegółowe kryteria zawarte w definicji, najczęściej wskazywaną odpowiedzią były właściwe surowce – 50,7% wskazań. O tym natomiast, że zarówno ich uprawa, jak i cały proces produkcji alkoholu (za wyjątkiem butelkowania), muszą odbywać się na terenie Polski wiedziała już tylko 1/3 ankietowanych.
Coraz więcej osób potrafi natomiast powiedzieć z jakich konkretnie surowców wolno wytwarzać Polską Wódkę. Ponad 50% badanych wskazywało na żyto i ziemniaki, 32% na pszenicę. Choć byli i tacy, którzy podawali błędne odpowiedzi, warto podkreślić, że każda z prawidłowych (żyto, ziemniak, pszenica, jęczmień i pszenżyto) miała więcej wskazań niż w badaniu z ubiegłego roku.
– Polska żywność podbiła kraje Unii Europejskiej, ale i światowe rynki, nie tylko ze względu na konkurencyjną cenę, ale przede wszystkim na jakość i walory smakowe. Mamy jakościowe surowce, z których potrafimy nie od dziś wytworzyć szlachetny alkohol. W dużej mierze to właśnie jakość użytego surowca ma niezaprzeczalny wpływ na smak finalnego produktu. Istotnym czynnikiem sprawiającym, że Polska Wódka jest wyjątkowa są tajniki całego procesu produkcji, który jest tradycją polskich gorzelników od pokoleń – podsumowuje Andrzej Sadowski, założyciel i prezydent Centrum im. Adama Smitha.
Jakość i unikalność Polskiej Wódki usankcjonował dodatkowo fakt wpisania jej na listę produktów, które w Unii Europejskiej posiadają chronione oznaczenie geograficzne, o czym wie już 39,5% badanych. Stanowi to lepszy wynik niż w badaniu ubiegłorocznym (25,9% wskazań). Jednocześnie aż 49% ankietowanych orientuje się, że takie oznaczenie posiada szkocka whisky czy szynka parmeńska, co pokazuje, że Polacy czasami więcej wiedzą o zagranicznych produktach niż swoich własnych.
Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska, Dyrektor Generalna Stowarzyszenia Polska Wódka podkreśla, że wpisanie Polskiej Wódki na listę chronionych oznaczeń geograficznych Unii Europejskiej to duże wyróżnienie i wyraz uznania dla jakości i wielowiekowej tradycji wytwarzania naszego narodowego trunku.
– Jako Polacy mamy już sporą świadomość, że Polska Wódka, tak jak Rogal Świętomarciński czy szkocka whisky, jest produktem posiadającym chronione oznaczenie geograficzne. Polską Wódkę wpisano na listę produktów o wyjątkowych, niepodrabialnych walorach smakowych dlatego, że wynika to, ze specyficznych składników, receptury i długiej tradycji jej wytwarzania w naszym kraju. To oznaczenie wyróżnia produkt na tle konkurencji i jest gwarancją wyjątkowości. Z ekonomicznego punktu widzenia produkty tak odznaczone są lepiej rozpoznawane na rynku i tym samym marża na nich jest znaczna – komentuje Andrzej Sadowski, założyciel i prezydent Centrum im. Adama Smitha.
Suma pojedynczych działań, przynosi z czasem efekty
– Aby Polacy mogli być naprawdę dumni ze swojego narodowego trunku powinni więcej o nim wiedzieć. Naszym celem jako Stowarzyszenia Polska Wódka jest ochrona tradycji i wartości związanych z polskim przemysłem spirytusowym, a przede wszystkim edukacja i dbanie o wizerunek Polskiej Wódki. Spieramy się z krzywdzącymi stereotypami, często wynikającymi z braku wiedzy o tradycjach i historii Polskiej Wódki i jednocześnie promujemy odpowiedzialną kulturę jej konsumpcji. Wszystkie nasze działania służą temu abyśmy, tak jak inne nacje, bez kompleksów i z dumą degustowali swój narodowy trunek – wyjaśnia Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska
W 2016 roku pod patronatem Stowarzyszenie Polska Wódka odbył się m.in. cykl edukacyjnych warsztatów Polish Vodka Tour, w ramach których ambasador Polskiej Wódki, Maciej Starosolski i uznany kucharz, Grzegorz Łapanowski, odwiedzili 4 miasta, przeprowadzając dla ponad 800 osób degustacje połączone ze szkoleniem.
– Prowadzone przeze mnie w całej Polsce warsztaty edukacyjne na temat Polskiej Wódki, pokazują, że nauka degustowania wódki jest potrzebna. Uczestnicy są często zaskoczeni jak wiele nowego dowiedzieli się o alkoholu, który uważali za zwyczajny i dobrze już znany. Często nie przypuszczali, że Polską Wódkę można kosztować i rozpoznawać niuanse smakowe, jak np. robi się to z whisky. Podczas warsztatów opowiadamy o historii, wyjaśniamy definicję Polskiej Wódki, uczymy jak odróżniać np. wódkę pszeniczną od ziemniaczanej, czy jak zestawiać poszczególne rodzaje z wódek z rozmaitymi potrawami, nie tylko tradycyjnym śledziem czy tatarem – wyjaśnia Maciej Starosolski, ambasador Polskiej Wódki.
W ramach działań edukacyjnych powstała także wystawa Czy wiesz, że… przedstawiająca ciekawostki i ważne daty z historii Polskiej Wódki. Latem, mieszkańcy Warszawy, mogli ją podziwiać na murze Praskiego Centrum Koneser, na terenie którego powstaje pierwsze w Polsce i na świecie Muzeum Polskiej Wódki. W listopadzie 2016 roku wystawa pojechała natomiast do Krakowa, gdzie została zaprezentowana podczas Terra Madre Slow Food Festival. Obejrzało ją ponad 8 tysięcy osób odwiedzających imprezę, część z nich uczestniczyła także w warsztatach degustacyjnych Polskiej Wódki.
Inicjatorem i patronem powstającego Muzeum Polskiej Wódki jest Stowarzyszenie Polska Wódka. Nad narracją muzeum pracuje zespół pod przewodnictwem Kamili Czaban, we współpracy
z zespołem Nizio Design International, natomiast generalnym wykonawcą projektu jest firma Mar-Bud Budownictwo Sp. z o.o. Z końcem 2016 roku budynek został zamknięty, aktualnie trwają prace wykończeniowe wewnątrz budynku.
– Polska Wódka, podobnie jak szkocka whisky, ma kilkusetletnią tradycję wytwarzania. Skoro Szkoci zdołali uczynić ze swojego trunku najbardziej rozpoznawalny produkt narodowy, sławiący ich w świecie, uważam, że podobną szansę ma Polska Wódka. Badania potwierdziły zasadność działań prowadzonych przez Stowarzyszenie Polska Wódka na rzecz upowszechnienia wiedzy o tym trunku. Powstające w Warszawie Muzeum Polskiej Wódki ukierunkuje przekaz tej marki o globalnym potencjale, bo tak należy Polską Wódkę postrzegać – podsumowuje Andrzej Sadowski.
Definicja Polskiej Wódki precyzuje, że może być ona wytworzona jedynie z tradycyjnych polskich zbóż (żyto, jęczmień, owies, pszenica, pszenżyto) lub ziemniaków, a wszystkie etapy jej wytwarzania muszą odbywać się na terenie Polski. Tym, co wyróżnia Polską Wódkę na tle innych tego typu trunków jest droga od surowca z pola upraw do alkoholu dostępnego na sklepowych półkach. Proces produkcji przebiega dwuetapowo: w gorzelni oraz w zakładzie rektyfikacji, gdzie nad jakością i smakiem Polskiej Wódki czuwa człowiek, doświadczony gorzelnik.
O zgodności alkoholu z definicją informuje umieszczony na butelce napis Polska Wódka / Polish Vodka, a także oznaczenie Stowarzyszenia Polska Wódka. Warto również wiedzieć, że Polska Wódka jest produktem posiadającym chronione oznaczenie geograficzne, co podkreśla jej unikatowy charakter oraz wielowiekową tradycję związaną z polskimi ziemiami.
—
[1] Raport Badawczy SW Research dla Stowarzyszenia Polska Wódka, CAWI, listopad 2016, N 1006 (Polacy powyżej 18 roku życia)